Transhumanista Transhumanista
684
BLOG

Jaka piękna katastrofa

Transhumanista Transhumanista Polityka Obserwuj notkę 4

 Zbliża się koniec. A właściwie zbliżają się końce. Nie będzie PIS, nie będzie Napieralskiego, PO na pewno nie wygra po raz trzeci (choćby z powodu kryzysu) a także świat się skończy.

Te pierwsze trzy rzeczy są ważniejsze dla was niż ta ostatnia.
A to ostanie będzie o wiele gorsze. Kryzys już nastąpił i zaczyna pożerać wszystko, ale co pozostało?
To poniżej to będą jedynie szacunki:
Pozostał kosmos a konkretnie asteroida, której uderzenie zgodnie z moimi kilkoma kliknięciami na kalkulatorze wyzwoli energię 100000 bomb atomowych zrzuconych na Hiroszimę czy Nagasaki. 8.12.12 nastąpi przelot maleństwa w 3/4 odległości Ziemia - Księżyc. Że daleko? No cóż na razie wystarczy tylko zmiana trajektorii maleństwa o 0,36 stopnia(w odpowiednią stronę) abyśmy mieli boom. Oczywiście potrzeba do tego energii równej niezłej bombie atomowej ale, to wcale nie oznacza, że tak energia nie jest dostarczana!!! Zapominamy o morzu fotonów, elektronów i neutrin a także materii emitowanych przez Słońce. Może i masa tych cząstek jest mała ale są one bardzo blisko maleństwa. Do końca nie będziemy pewni trajektorii tej asteroidy. Nie będziemy jej pewni, ponieważ każdy pomiar ma swoją dokładność a pomiary parametrów obiektów znajdujących się w baardzo dużej odległości niosą ze sobą "pewne" niedokładności. Wystarczy 0,6 procenta błędu w dowolnym pomiarze a raczej w sumie wszystkich pomiarów, aby kurs asteroidy mógł być kolizyjny. Niedokładności te zostaną zrewidowane ósmego grudnia, wtedy przekonamy się jak dobrze naukowcy mogą przewidzieć trajektorię ruchu kosmicznych śmieci. Wszyscy ZAWSZE oglądali gwiazdy i planety z daleka. Jeżeli prędkość światła nie stanowi końca, to co z zakrzywieniem przestrzeni, czy ono też jest Einsteinowskie czy jak kto woli Lorentzowskie? Jeżeli jest inne, to czy trajektoria asteroidy jest taka jaką ją widzimy??? 0,5 procenta zakrzywienia przestrzeni na kilkudziesięciu milionach kilometrów i amen.
 
Przyjmijmy jednak, że naukowcy wszystko dokładnie zmierzyli. Asteroidy składają się z różnych materiałów. Żelazo czy krzem nie są groźne ale wszelkiego typu lód (najczęściej zamarznięte gazy), może pod wpływem zbliżania się do Słońca eksplodować, zmienić rozkład masy asteroidy a także wywołać zjawisko odrzutu, zmieniając w bardzo znaczny sposób kierunek ruchu. Dodatkowo ten kierunek mogą zmieniać mniejsze obiekty (niemożliwe do zauważenia) uderzające w maleństwo.
 
Dlaczego mówię maleństwo, przecież ona tak się nie nazywa?
Dlatego, że w 2029 i w 2075 roku przylecą prawdziwi pogromcy. Ich masa będzie tysiące razy większa od maleństwa, które może drastycznie zmienić klimat i przyspieszyć globalne ocieplenie o kilkadziesiąt lat, wywołując kolejną epokę lodowcową.Ta druga będzie jak ta co zniszczyła dinozaury i jej czasu na pewno dożyjemy a ta trzecia (jeżeli dostaniemy technologię odmładzania) będzie kilka razy większa... oby do tych czasów stworzono jakąś technologię a la film Armageddon lub coś co dosłownie odsunie zagrożenie.
 
Jestem wysoce zaniepokojony tymi wszystkim trzęsieniami ziemi, emisjami słonecznymi i wyjątkowo ciepłą jesienią. Być może teoria pochłaniania neutrin, przedstawiona w filmie 2012 to nie bajka. Destabilizacja skorupy ziemskiej może już następować!!! Co do tej teorii to ja uważam, że w przypadku BARDZO dużej gęstości energii neutrin, mogą występować efekty NIELINIOWE, powodujące drastyczny wzrost absorpcji energii. To może wszystko wyjaśnić. Np. trzęsienie ziemi w Japonii nastąpiło tydzień po trzęsieniu ziemi w Nowej Zelandii, które to z kolei było poprzedzone REKORDOWĄ aktywnością słońca tutaj!, po drugiej stronie globu. Topienie się czap lodowych i naprężenia skorupy ziemskiej w wyniku odciążenia wytwarzają dodatkowe siły. Co ciekawe najwięcej tąpnięć w kopalniach występuje w porze zimowej, kiedy ziemia jest naprężana przez wodę zmieniającą swój stan skupienia. 21.12.12 wszystko będzie jasne. Nie dość,że planety będą w jednej osi, to jeszcze będzie Zima, czyli Ziemia będzie bardzo blisko Słońca.
 
Wszyscy tak psioczycie na technologię a jesteście tacy wygodni. Sami używacie komputerów żrących prąd do komentowania tego tekstu, sami zanieczyszczacie atmosferę swoimi wypasionymi samochodami z kilkunastoma super bezpiecznymi poduszkami powietrznymi. Korzystacie z technologi a odgrywacie moralizatorów, piewców jedynego słusznego Boga i proroctw. W waszym ukochanym Średniowieczu za wasze komputery zostali byście spaleni na stosie jako czarownicy (no bo jak wytłumaczycie tamtym ludziom, całą nanotechnologię a nawet choćby elektryczność). Ja jestem przynajmniej ekologiczny i korzystam z małego komputerka pobierającego teraz (w godzinach nocnych i to w Niedzielę - czyli minimum energetycznym) 2 razy mniej niż energooszczędna żarówka nad moją głową. To jest ekologia.
To jest nauka. To jest przyszłość. Politykowanie nic nie da jak przyjdzie huragan. Wiara nic nie da jak spadnie asteroida. Tradycja nie pomoże kiedy trzęsienie ziemi wyburzy wszystkie zabytki, muzea, kościoły i kurne chaty.
 
Bez nauki pozostajecie zadowolonymi z życia frajerami, którzy modlą się w ostatniej chwili. Na siłę staracie się wmawiać jakie te wasze poglądy są dobre. Słowem nie zabezpieczycie przyszłości.
 
Apel do Palikota. Zrób jakąś super ustawę, która zlikwiduje wszystkie problemy prawne z produkcją energii na naszych dachach z ogniw fotowoltaicznych, wiatraków i paneli cieplnych. Pan profesor K. Żmijewski powinien zostać premierem:).
A jeśli to i najbliższe trafienia przetrwamy to za 100 lat może nas trafić asteroda przy której każde poprzednie wydają się być drobnym  pyłkiem 

Jeżlei przeczytaliście ten arykuł do końca to nagrodą dla was będzie fakt iż ten wydawało by się mały kąt jak na warunki kosmiczne jest w rzeczywistości bardzo duży w kazdym razie od tego tygodnia.
Dawniej nie było by to takie optymistyczne.
Celowo dałem do działu polityka

 

Jestem tolerancyjny, wykształcenie wyższe, ścisłowiec, filozof w jednym, wolnomyśliciel. Singularity by The Lisps

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka